Podczas Kongresu Rynku FMCG w Warszawie kierownik kategorii zdrowa żywność w firmie Merkury, w trakcie wykładu pt. „BIO to dopiero początek! przedstawiał nowe trendy, które wyznaczają kierunek rozwoju zdrowej żywości w Polsce i na świecie”
KR FMCG 2018: Wegetarianizm i moda na roślinne produkty proteinowe – główne nurty na rynku żywności.
Konsumenci będą się zwracać ku produktom roślinnym. Wegetarianizm jest jednym z najsilniejszych trendów na rynku zdrowej żywności. – Przyszłość należy do produktów wegetariańskich i proteinowych. Proteinoweganizm to trend, który zapanuje na najbliższe 2-3 lata mówił kierownik kategorii zdrowa żywność w firmie Merkury podczas 11. Kongresu Rynku FMCG w Warszawie.
Coraz bardziej doceniamy wpływ prawidłowej diety na jakość i długość życia. Na tej fali zwiększa się popyt na produkty ekologiczne, bio, ale także bez glutenu, bez laktozy, bez cukru, superfoodsy (żywność o wyjątkowych walorach odżywczych) i proteiny. To nie tylko kwestia mody (choć również) na zdrową żywność, ale też coraz większej świadomości konsumentów, także dotyczącej ochrony środowiska naturalnego.
Dlaczego kupujesz certyfikowaną żywność ekologiczną?
- Jest zdrowsza
- Nie zawiera sztucznych dodatków
- Nie jest modyfikowana genetycznie
- Zawiera więcej składników odżywczych (minerałów, witamin)
- Jest smaczniejsza
- Chcę wspierać ekologiczne rolnictwo
- Z troski o środowisko naturalne
- Pomaga w leczeniu chorób/alergii
- Dietetyczna/stosuję ją w diecie
- Modna
Źródło: Żywność ekologiczna w Polsce 2017, IMAS International
Wegetarianizm jest jednym z najsilniejszych trendów na rynku zdrowej żywności w Polsce i na świecie. Z badań Instytutu Homo Homini przeprowadzonych na zlecenie firmy LightBox, cytowanych przez Tomasza Krupskiego, wynika, że już 3,7 proc. respondentów w Polsce określa się wegetarianami. – W 2007 r. statystyczny Polak spożywał 77,6 kg mięsa rocznie, a już w 2013 r. – 68,1 kg. W Europie tendencja jest jeszcze silniejsza. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 10 lat liczba wegetarian wzrosła o 360 proc.
Wśród osób kupujących zdrowe jedzenie, chodzących do sklepów ze zdrową żywnością, więcej jest wegetarian (19 proc.), niż osób z nietolerancją glutenu (11 proc.). – Firma badawcza Marketwired prognozuje, że do 2054 r. już 1/3 produktów
wysokobiałkowych w USA stanowić będą właśnie produkty wegetariańskie.
Wegetarianizm ma wiele nurtów, dzięki którym do tej diety przekonuje się coraz więcej osób. Można całkowicie zrezygnować z mięsa lub jeść je okazjonalnie i ewentualnie stopniowo dojść do najbardziej restrykcyjnej diety roślinnej. Weganie spożywają tylko produkty roślinne. Wegetarianie – oprócz produktów roślinnych spożywają również produkty odzwierzęce (np. mleko, miód), ale nie jedzą mięsa. Flexitarianie – preferują produkty roślinne, mięso jedzą okazjonalnie (przyjęcia, posiłki w restauracjach). Witarianie – stosunkowo nowe pojęcie, wykluczają z diety pokarmy poddane obróbce termicznej, jedzą surowe warzywa i owoce. – Najzdrowszą wydaje się być dieta flexitariańska, której podstawą są produkty roślinne, a mięso spożywane jest sporadycznie. W dużej mierze taką dietą jest dieta śródziemnomorska.
Drugim silnym trendem na rynku zdrowej żywności jest wzrost zainteresowania produktami proteinowymi. Białka to jedne z najważniejszych składników odżywczych organizmu. Są potrzebne do tworzenia i regeneracji komórek, tkanek. Są także głównym budulcem mięśni, dlatego sięgają po nie osoby chcące rozbudować masę mięśniową, a przy tym pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej. Są źródłem dobrej energii w przeciwieństwie do cukrów. Rynek produktów proteinowych będzie się dynamicznie rozwijał, a także zmieniał. – Od 2017 do 2027 roku przewidywany wzrost tego rynku to 6,5 proc. Obecnie aż 80 proc. produktów proteinowych zawiera składniki odzwierzęce. Trend idzie ku temu, aby produkcję skierować na nurt wegański. Wśród wegańskich źródeł białka najważniejszym była soja, która cieszy się jednak złą sławą – jest najbardziej powszechną, a zarazem najbardziej modyfikowaną rośliną. Wśród źródeł białka roślinnego drugiej generacji znajdują się groch, ryż, rzepak. Trzecią generację stanowią algi, wodorosty i … owady. – Wzrost znaczenia białka pochodzenia roślinnego wiąże się z przypisywaniem mu walorów zdrowotnych i ograniczeniem spożycia mięsa. Hodowla owadów, które mogą być bogatym źródłem białka, to w porównaniu z hodowlą zwierząt korzyści dla środowiska, m.in. ograniczenie zużycia wody, czy emisji gazów cieplarnianych.
Do tej pory produkty proteinowe kojarzone były głównie z wymagającą dietą sportowców, teraz coraz więcej osób chce na co dzień spożywać więcej białka i produktów dostarczających energii. – Jeden baton proteinowy to obiad. Konsumenci przyzwyczajają się do tego, że zjadają batona i są syci. – Oczekują jednak od produktów proteinowych, że będą także smaczne i w tym kierunku będzie się zmieniać rynkowa oferta. Będzie się zwiększać asortyment, a dzięki roślinnym źródłom białka smaki produktów proteinowych będą urozmaicone. Obecnie konsumenci spożywają najwięcej odżywek proteinowych (23,7 proc.), napojów (10,9 proc.), wyrobów cukierniczych i piekarniczych (17,9 proc.) i batonów (17,6 proc.).
Żródło: Katarzyna Bochner, Wiadomości Handlowe 14 maja 2018.